Adam Van Bendler - "Światło w tunelu" | Stand-up | 2020
Rozrywka
👍 FACEBOOK VanBendler
🌐 STRONA vanbendler.pl
🎞️ FILMY plclip.info/ex/PLHqg2ILtStrgMQvzXL9ShvyLOCqzEXIsC
🎤 STAND-UP plclip.info/ex/PLHqg2ILtStrjnOp0ITDzIoeLyJAXExktV
🎵 TELEDYSKI plclip.info/ex/PLHqg2ILtStrgHixi6izGqDabJmvz2eqZz
🏆 NAJPOPULARNIEJSZE plclip.info/show/ZKto2YWaZoK3hWk/wideo
#AdamVanBendler #Bendler #StandUp
Komentarze
szacunek za koncowke, szacunek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dobre
Na końcu łzy zrozumienia naszego istnienia
chyba se walne taki nick ( ciasny26 i chuj) haha
Oglądam ten występ już z 20ty raz i na końcu zawsze wyciśniesz ze mnie łzy. Bardzo współczuję straty mamy i mam nadzieję, że Twoje relacje z ojcem się nie pogorszą.
Uwielbiam Cię gościu
Może to być samoobrona,pieprznij talerzem o podłogę uchlej się jednak nigdy nie próbuj przekształcać życia w parodie.
Czy ktokolwiek zastanowił się ,ta randka na tym gościu pozostawiła piętno,każdy broni się jak potrafi!
Adam jestes najlepszy. Mówisz o rzeczach które dotycza wielu ludzi ale nie mówia tego na głos. Jestes zajebisty
1:03 Czyżby jakiś symbolizm? Czyżby mały być tylko 4 trasy koncertowe a ostatnia w kaftanie i lateksie?
Heh. Widzę, że Kaske znają wszędzie. Nie o Piaseckij.
0:37 powinien przyjść z rolką palieru toaletowego i Adam powinien odpowiedzieć - Wiem!!
Ja zauważyłam że Ikea jest jak piramida. Ni chu*a nie da się znaleźć wyjścia.
Kurczę, widać że Sebuś z początku występu zestresowany. A tak na poważnie to mega występ, świetne żarty, bardzo miło się ciebie słucha, pozdro!
ostatnie minuty miazga !!!
Moja mama właśnie zmarła na raka, teraz brakuje jej telefonów. Współczuję...
Żałuję, że dopiero teraz obejrzałam. Warto poświęcić (chociaż może to nie do końca właściwe słowo :P ) te 2 godzinki. Śmiech śmiechem, ale dużo mądrych słów. Bendler to taki człowiek, którego chciałoby się znać real life :)
Płaczę jak ten łysy
teraz to ma sens dlaczego hotdogi chca wycofac z ikei
Istny majstersztyk
WIEM CO ODJEBAŁEŚ AHAHAHAHAHAHAHAHAHA!
Jestes mega !!!
o wow podziw, dzięki,ze dzielisz sie tym z nami i podziw,zze w takiej sytuacji byłes dalej komikiem i nie zrezygnowales z marzen
brawo za promowanie wegetarianizmu i zbieranie kasy na psy! / brawo za odwagę o mwieniu,ze niepełnosprawni są ok. ludziom sie porąbało-wydaje im sie,ze będą całe życie sprawni i zdrowi i nie akceptuja słabosci. nie rozumiem tego swiata niby postęp a gada sie tylko o seksie, albo narzeka,albo plotkuje-naprawdę mnie juz to męczy,poddaję sie, nie wiem co zrobic zeby ludzie przestali byc hamscy dla siebie,zeby umieli współpracować. kiedys sie chorym i starym pomagało, ustępowało miejsca, robiło zakupy. każdej takiej protestującej młodej pindzie życzę aby urodziło jej sie niepełnosprawne dziecko ale zeby to wyszło po 5 latach. jak mozna nabijac się z czyjegoś nieszczęścia? ale fizyka na wózku kazdy lubi. pełna hipokryzja. teraz jest za dużo hejtu wszędzie, dzieciaki w liceum popełniają samobójstwa, bo sa nękane przez rówieśników-błagam zrób coś z tym, zrób jakiś apel ze sceny do tych wszystkich ludzi-po co ta cała agresja? po co? dla takich wrazliwców jak ja to jest niezrozumiałe, ja sie nie umiem odnalezc w takim świecie. i wiem,ze takich jak ja jest więcej. poprostu daj takim ludziom spokój, kto lubi niech sobie skacze do gardeł i nazywa to miłością, seks nazywa miłością-wszystko sie wam ludzie popierniczyło. ktos jest fajny jak kradnie,kłamie,oszukuje,wyśmiewa-macie takie artosci a potem sie dziwicei,ze macie takich partnerów to jest wasza zyciowa kara za brak morale, wasza pokuta. swój ciągnie do swego. ci,którzy wysmiewaja sie z innych niech skacza sobie do gardeł albo smieja z siebie ale nie z kogos. czyjes zycie nie powinno nikogo interesowac, a szczególnie prywatne. być wygranym to nie znaczy nasmiewac sie z kogos i upieprzac komus skrzydła jak jest lepszy od ciebie. ludzie nie kapuja,ze jak ktos w ich firmie odniesie sukces ma dobry pomysł, to moze to dzwignać całą firmę ale nie musza takiego uwalić i udowodnic kazdemu lepszemu,ze jest nikim. może juz dawno bysmy latali do pracy gdyby nie takie gnidy, które kazdego muszą układać pod swoją modłę, nic nie osiągnęli ale dyktuja innym jak mają żyć. zauwazyłam,ze ludzie, którzy odnieśli prawdziwy sukces tak uczciwie swoją pracą to są skromni i szanują innnych, tylko bezmózgie tępaki się rządzą. i ja apeluje do was bezmózgi- jak ktoś nie chce to go nie zmuszajcie, nie zacznie nagle smiac z waszych głupich zartów na swój temat, prędzej schrzani sobie życie albo odbierze. wysmiewanie się z kogoś nie jest fajne. nie musisz kogoś lubić ani adorować, wystarczy, że tolerujesz, współpracujesz, nie okazujesz nienawiści każdemu dziwakowi-na wózku, w dziwnych ciuchah, dziwnie mówiącemu i zachowującemu sie dziwnie, mającemu dziwne dla ciebie hobby-daj mu spokój. doceń odmienność, gdyby nie dziwiaki i wszyscy byli tacy sami nie byłoby wynalzków,pozwól każdemu żyć po swojemu. to jest apel do każdego. przestańcie deptać wartości i dewaluowac to co dla innych ważne. chcesz sie nabijać to nabijaj sie z siebie. po co posiadac rzeczy skoro nie mozna sie tym nikomu pochwalic z kim dzielić? i wg mnie taki ktos kto sie nabija z innych jest patolem relacji społecznych, nie ma z kim sie pobawic, podzielić/ pole dance jest akrobatyczną dyscypliną.
c.d. kiedys ludzie potrafili sie bawić, nie narzekali,ze to juz widzieli, a tu lasery beznadziejne albo efekty tylko potrafiło 30 osób zmiescic sie w pokoiku 2 na 2 i wspominac tą bibę przez następnych 10 lat-takie były przyjaznie, bo kiedys był wazny człowiek. ludzie się łączyli w wielkie ekipy i kazdy dzien spędzali razem ze sobą. po bibie sie sprzątało wspólnie i pomagało, wspólnie robiło śniadanie z tego co zostało albo zrzuta była. dzieciaki miały swój świat, starzy swó. stary jeszcze na mecze chodził, a matka do sąsiadki-nikt nie był samotny. i nikogo nie obchodziło co kto robi itd baby siedziały na ławce przed blokiem i trajkotały cały dzień i nie musiały sie pindrzyć i wydawac kupę hajsu, bo faceci doceniali je i kochali takimi jakie są, bo kobiety były kumpelkami, razem się szendało wszędzie. na randkę to sie szło z kolezanką lub kolegą, nie samemu. dzieciaki uczyły sie nawzajem wszystkiego i starzy mieli to z bani-jezdzic na rowerze, pływać. podwórko miało swoje prawa. kazdy sobie pomagał wzajemnie. inne dzieciaki szybciej nauczyły czegos niż stary, bo stary juz tego nie robił to jak ma nauczyć? jak ze mna stary wyszedł na rower z kijem na 1 jazdę-kij do trzymania w bagazniku, to dzieciaki podbiegły, że pomogą i nawet nie proszone kibicowały i szczerze pomagały. dzieci bawiły się same, na całym osiedlu miały porozkładane koczowiska na kocach i można się było przyłączyc do kogo zechcesz, wystarczyło przyjść. dzieci zapraszały kazdego, dzieliły sie jedzeniem,zabawkami, bo nie stali nad nimi głupi rodzice, którzy mówili im co mają robić. nie było żadnego hamstwa ani wyśmiewania sie w szkole. jak chcielismy pozjezdzac na łyzwach bo rura pękła to szlismy, jak skakac bez butów na dezczu to szlismy, w piłkę gralismy gdzie chcielismy i siedzielismy n trawnikach-nikomu to nie przeszkadzało, przy ulicy bawiliśmy się w sklep i nikt nas nie przejechał. to ty miałes wiedziec jak przetrwac-zjesc szczaw, na ranę babkę, nie zbliżac sie do psa, gdzie na kopalni dają mleko. to był naturalny porządek rzeczy-kazdy był wolny i robił co chciał. była straz sąsiedzka i niepotrzebne były kamery. zresztą przynajmniej biedni tez jakos żyli z tych bogatszych. to był wybuch wolności po zniewoleniu i po hipisach. dzisiaj dzieci nic nie mogą, nawet nadepnąć na trawnik,a my chustalismy sie do dobity, łamaliśmy kończyny, rozbijaliśmy łby, właziliśmy na drzewa, na trzepaki, pół dnia mogliśmy wisiec głową w dół i nikt sie o nas nie , martwił, my mielismy takie zabawki,ze bylismy całymi dniami w ruchu i za darmo-guma, skakanka, piłka, wrotki, rolki, rower, hula-hoop. dzieci były wyżyte, stare wygadane z sąsiadkami, a stary siedział z kumplami. stara zawsze wiedziała gdzie jest. wsystko było proste. a teraz dzieciaki są niewyżyte i oglądaja całymi dniami filmy z przemocą, ludzie zeby gdzies wyjsc musza słoną płacić za wszystko, spróbuj na trawniku sie rozłożyć koło bloku obok tabliczki nie depcz trawy-oczywiscie z błedem nie deptaj bo to polska. ludzie rozmawiali ze sobą, potrafili dyskutowac całymi nocami nad waznymi problemami świata, szukali odpowiedzi na wazne z pozoru błache pytania przy kazdej okazji np wycieczka w góry a spotkani pod schroniskiem ludzie pytają mnie-co to jest szczęście dla mnie? kuzwa trudne pytanie!kiedys był wazny człowiek,sąsiedzi sobie wzajemnie pomagali, znali sie bo chodzili pozyczac szklanke czegos jak im sie nie chciało isc do sklepu, teraz sa gorsze kolejki w hipermarketach niz w prl-u, nikt ze sobą nie gada, bo kazdy gapi sie w ekran, nikt nikogo nie oceniał aż tak ostro, bo kazdy uważał sie za dziwaka i był z tego dumny-ja i moi kumple jestesy popaprani. ludzie pomagali sobie w remontach, naprawiali cos razem, wszystko robili k..wa razem. jak 1 cos musiał podłubac w garażu to reszta siedziała tam z nim byle razem. a teraz kazdy sobie rzepkę skrobie, kazdy pod kim dołki kopie, kazdy kazdego obgaduje.teraz wyznacznikiem człowieczenstwa jest albo kasa albo fajność,ale fajnosc coraz czesciej wiąże się z kasą. kiedys wsiadało sie w byle malucha i całą rodziną jechało nad morze i ludzie potrafili sie smiac z tego,ze 2metrowiec wytrzymał całą drogę skulony. rozbijało się namiot, budowało iglo, szałasy,realizowało wszelkie szalone pomysły. to było pokolenie zrób to sam-dzieci szyły ubranka dla lalek,robiły miniksiążeczki, pamiętniki,rysowały, czytały,pisały wiersze, grały w zespołach. nie trzeba było tony hajsu i sprzętu zeby coś robić. nie ważne czy miałes super rower,wazne,ze miałes rower-dzieciaki pożyczały sobie rowery,zabawki,nikt nie nosił kasku i jakos żyją. dzisiaj ludzie są mega poschizowani i mają zlasowane mózgi od reklam, tylko by kupowali. kwa żołądki mam takie same ale nie jezdziło sie co weekend na wielkie zakupy, gdzie nic nie kupiles do jedzenia i nie ma forsy.chodziło sie na obiady do innych,na imprezach było zarcie,a nie chrupki i czipsy.u studentów na akademiku spało całe miasto pokątem,jakie to były przygody zakradac się całą bandą i uciekac przed cieciem-nikt sie nie bał przeciwstawiac władzy. dzieciaki budowały same sobie skejtparki i spierniczały przed policją. robiły kluby w piwnicach-ludzie robili wszystko zeby robić coś wspólnie. teraz nikt ze sobą nie gada, a jak zobaczysz same dziecko bez opieki to od razu prokurator i kurator-kuzwa kiedy to sie stało? żle zaparkowane auto i dzwonią na policje albo straż, kiedys wszedzie były imprezy i nikt nie dzwonił.ludzie tanczyli całą noc do rana a potem wracali na piechotę do domu jakos nie byli tacy zmeczeni jak teraz. ktos przejdzie 2 kroki i jest mega zmeczony albo zrobi zakupy i juz mu sie nic nie chce. jak ktos cos miał czego nie mieli inni np komputer to sie chodziło do niego i wszyscy sie tym bawili kwa mac. co sie z wami ludzie stało? a te dzisiejsze szczeniaki wychowane na tiwi i necie to przegięcie-ktos sie przewrócił nawet mu ręki nie podadzą tylko sie śmieją. dzisiaj kazdy jest tak zahukany,ze boi sie odezwac.kiedys jadąc busem do domu mogłes przezyc przygodę po drodze i poznac milion ludzi. wszystko zmienił fckbook, nagle kazdy sie pyta kogo znasz, z kim pracowales-kiedys nikogo to nie obchodzilo,nawet twój zawód. poprostu ludzie sie spoykali i gadali ze soba o pierdach jakby sie znali wieki, im bardziej ktos był dziwny i porąbany tym fajniej było.ludzie sie wygłupiali i byli sobą. a teraz? sztywniacko wszędzie.zadna dziewczyna nie pasuje, wystarczy,ze sie odezwie i ma inne poglądy. chłopak wystarczy,ze buty załozy nie takie. jest moda na odrzucanie ludzi pomiatanie nimi, na hamstwo i kuzwa jak nie chcesz brac w tym udziału i nie cieszysz michy z przywalania komus to do ciebie sie dowalą. dzisiaj kazdy ma parcie na sukces,wyscig szczurów, kazdy sie przechwala, byłem tu i tam,mam ten a ten kurs-kogo to obchodzi.ludzie mylą pracę z zyciem prywatnym i na imprezach cytują swoje cv. jestem kierownikiem parzenia herbaty, a ja kierownikiem sklepu itd dzis jest tyle kierowników od byle czego,ze ludziom odwala. kazdy gwiazdorzy.boze niech to sie skonczy, dzisiaj nikt nie ma czasu a praca i mrzonki o karierze są sensem życia. ludzie sa tak głupi, tak zamroczeni tym wyscigiem i udowadnianiem,ze są cos warci,ze są w stanie wywalic za auto tyle co za mieszkanie-to chore. potem im odbija na punkcie tej rzeczy,rzeczy sa wazniejsze niz ludzie. marzę żeby ktos organizowal takie obozy i zabawy jak kiedys,z ogniskiem nie grilem, kiełbą, namiotami, żaglami,dyskotekami, zabawami jak kiedys, na kazdych urodzinach były konkursy,kalambury itd, teraz ludzie zero kreatywnosci, siedza przed kompem i nie potrafią sie dogadac, sa poschizowani na maksa,nikt nie ma czasu, same chomofoby pozamykane w domach,wielce zajęci oglądaniem seriali i kotków w necie,wklejaniem komentarzy fajne nie fajne,ciagle cos kupujacy-auto,kredyt,dom,remont 1 za drugim,zycie zamieniło sie w zdobywanie rzeczy,kiedys siedzialo sie na ławce i dobrze bawiło,włóczyło się razem byle gdzie bez celu,spróbuj teraz kogos wyciagnac z chaty,a niby wszystko szybciej i łatwiej to skąd tyle spraw nagle? trzeba miec to i tamto,kompa,komorke,lapa,auto jak nie masz to nie zyjesz,nie ma autostopowiczów,ulicznych grajków,kiedys rzucało sie byle pomysł i sprawdzało go w praktyce,budowało zabawki samemu albo ze starymi,zabieralo sie dzieci do roboty pokazac, pływało w jeziorze w tym co na sobie, teraz ludzie płacą zeby kupic durne zabawki nad morzem albo 15 min motorówką czy skuterem sie przejechac,kiedys jak ktos miał to wszyscy mieli, nie było takiej zawisci,dzis kazdy woli wyrzucic niz sie podzielić,a brak kontaktu z innymi odbija na psychice-ludzie dowalają sobie nawzajem i są z siebie dumni,scigaja sie wszedzie i o wszystko,ciągła rywalizacja-kiedy to sie zaczęło? ja poprosze o przewinięcie taśmy i powrót do normalności,a nie walki przy kasach o 1 szmatę na promocji, dzisiaj dziewczyna musi wydawac na wygląd tyle kasy i spedzac w łazience tyle czasu,ze to sie w pale nie miesci,facet tez i jeszcze siłka,ludzie poswiecaja mase energii na to zeby byc interesującymi zamiast byc razem i skreślają człowieka z byle powodu
a szczecin nie wie co to ikea hahahahahaha dlatego oni są jacyś tacy inni-serio szczecin powierzchniowo największe miasto w polsce i nie ma ikei buahhahahhahahahaha nie mają gdzie chodzic co weekend i co jadać, nie mają fajnych promo i nie wiedzą gdzie zabrac dziewczynę na bida randkę na hot-doga za 1 zł lub loda. noo to prawda na śląsku jest mega patola, bo największa ilość ludzi ok 3 ml osób na śląsku-nie upilnujesz tego, nie warszawa jest największa, ani nie kraków tylko śląsk, bo tam jest kilka miast w jednym i nazywają się silesia czyli śląsk, w ogóle polecam, jeziora w środku miasta, wokół góry, skały-wszystko, nie trzeba wyjeżdżać, do tego katowice zostały europejskim centrum kultury/ rozwalil mnie kiedys gościu z wrocławia, który mówi do mnie tak, ja pochodzę z dużego miasta a ty z jakiejś wsi czeladzi, eeee tylko tak trochę nie skumał, że to leży w najwiekszej aglomeracji w polsce, nie ma wiekszego miasta w polsce, warszawka sie moze schowac, o ile wszawka przyciąga ytelygentów i cfaniakuf tośląsk rządzi się swoimi prawami, tak se myślę, że cud, że przetrwałam dzieciństwo. gdy zobaczyłam mecz 1 ligowy na pomorzy to sie zdziwiłam, ze to impreza rodzinna. u nas zawsze stoi armatka wodna i od cholery służb, kiedys kibolom zakazali wstępu na stadion, bo niszczyli to z dachów bloków oglądali. na granicy miasta zawsze się tłukli hanysy z gorolami, kuzwa prawie kazde miasto ma tam drużynę, tam można było dostać wpiernicz na miliard sposobów. potem łysole wszędzie, no i oczywiście inne subkultury wszarze, hipisy, rutboje i od cholery odmian, punki, hihopy, blokersi, dresiarze i dyskomuły, a nieee jeszcze byli depesze o kuzwaaaa pamietam napis na klatce- wole ch..em mieszac ciasto niz z depeszem isc na miasto. a więc wychodzac z domu mozna było dostac za to,ze jest sie z innego miasta, ze kibicuje sie innej drużynie, że jest sie z innej subkultury. szkoła przetrwania. w małej wiosce jak ktos kogos pobije to wystarczy rysopis. czasem nawet nie i juz wszyscy wiedzą kto, a w duzym miescie szukaj sobie typa. jestes anonimowy. jak kamien w wodę. w centrum kato było pełno narciarzy i nie byli bynajmniej fanami sportów zimowych, kiboli, łysoli i cyganów, no i górników. wszędzie były barbórki i wylewały się z nich pijane chłopy. ale kulturalnie pili, czy sie znali czy nie jak sie skasował ktoś to odprowadzali pod dom, musieli wyśledzic gdzie mieszka,ale ta zawsze całe osiedle się złaziło-w 1 małej kanjpie wielkości pokoju hotelowego i na stolikach na dworze siedziało całe osiedle. jakos wszyscy potrafili bawic sie razem. jak chłopy miały jakis problem to se dawały po mordzie i taki hojrak pokorniał i szybko poznawał miejsce w szeregu, wojsko było obowiązkowe i kazdy chłop musiał umieć naprwiać rzeczy w domu. na wycieczki rodzinne sie jezdziło często, z sąsiadami się balowało, dzieci były na imprezach, ludzie tanczyli i bawili się naokrągło. a teraz domówka, teraz trzeba gdzies wyjść zeby sie wylansować.
fajne połączenie sztuki aktorskiej, dzwięków i zabawnych historii, wolę takie gadanie niż stanie i bablanie, mozesz w przyszlosci dodac beat box, zagadaj do zgasa on by cie nauczył beat-boxu, z tym byłoby eeekstraaaaaaaa-taki pomysł, ale i tak jest super
Nie wiem czy to ważne, ale Adam ma ewidentny problem z sercem. Proponuje jak najszybciej udać się do kardiologa. Poważnie.
I came Here to laugh, not to feel
DOBRY WYSTĘP, BRAWO
Po prostu Mistrz
#HEHE_kurwa
#fatalne_przejęzyczenie
Ban Vendler !!! Zajebisty występ .1:24:05
#
Na początku przeczytałem adam vs blender
Trochę za długie i trochę zbyt poważne, ale nie głupie. Chyba nawet zbyt mądre, ale nie były to stracone 2 godziny. Ps. Wiem co czujesz, przeżyłem podobną sytuację.
jestes niesamowity... podziwiam, oczywiście, że buczę na koniec ....nawet nie wiem co napisać...nic nie wydaje mi się teraz właściwe, choć tak mocno chcę dać Ci znać, że po prostu masz za sobą wielu ludzi, którzy współodczuli twój hołd dla Mamy bardzo mocno. Bardzo ciepłe pozdrowienia
Strata rodzica strasznie boli, moi rodzice odeszli jeden po drugim w ciągu 3 m-cy kiedy ja byłam w ciąży. Naprawdę, kto nie doświadczył nie zrozumie. Trzymajcie się ciepło i mówcie ludziom, którzy są dla Was bliscy że ich KOCHACIE, bo nigdy nie wiecie kiedy będzie ostatni raz. Ściskam 🤗
ktokolwiek kliknal lapke w dol - zal mi twojego poczucia humoru... tzn jego braku... get a life
No niecodzienny stand-up. :) No nawet nie co miesięczny, czy co ile gracie :P
końcówka szacunek, naprawdę, jak dla mnie jesteś najlepszy, takiej końcówki się nie spodziewałem, sam to do siebie odniosłem i mogę się podpisać pod tymi słowami, też niestety mnie nie było przy mamie, szacunek, naprawde.... jesteś the best, pacześ się chowa
ale kurwa jego glos mnie irytuje, ale standup super
z przekazem. Dzięki.
Żarty o Ikei świetne xD
🤣👍
Ale nie gadaj Adam ze swojskiego cielakobicia nie opierdzielisz
oglądałem koćówkę ze 100 razy... płaczę za każdym razem. Adam, szacun.
Jedyny stand-up na którym uśmiałam się jak głupia.. Ale i popłakałam...
Wysmienity program bawiłem sie swietnie. Z drugiej strony bardzo mi przykro z powodu twojej straty mam nadzieje ze jakos to sobie poukładasz i twoje mysli oraz uczucia dotrą tam gdzie dotrzec powinny. Pozdrawiam i szanuje
Ostatnio jak słuchałem tego występu to moja Mama szła do szpitala na "prosty zabieg", miała wyjść następnego dnia. Mówiłem, żeby nie panikowała, bo co może się stać. Tego samego dnia już nie żyła, lekarz popełnił błąd. Teraz jest mi bardzo przykro i bardzo żałuję, że zamiast powiedzieć jej, że ją kocham, powiedziałem żeby nie panikowała.
Hanys
Miesiąc temu
Wyrazy współczucia ;( też mam wyrzuty do siebie że nie powiedziałem mamie jak bardzo ją kocham, rozmawiałem z nią ostatniego dnia żartowaliśmy śmialiśmy się nic nie zapowiadało że w nocy zabije ją zawał serca :/ ..... PS: Myślę jednak że każda mama czuje które dziecko ją kocha nawet jak jest to już dorosły chłop 😁
ok
Ej on naprawdę brzmi jak food emperor.
Klimatyzacja
Mistrz !
Szacunek dla ciebie :D
pozdrawiam 👍👍
jesteś najlepszy
to było moce słowa .
ZŁOTO 🎤
Zapraszam do Chorzowa 👊
autentycznie sie poryczałem na koniec
Patola? Nie byłeś na lipinach xD
Siemka... Dokonałeś tego o czym marzyłeś... Gratki 😊
najlepszy lektor swiata, szkoda ze nie czyta juz do fimow w tv
Po huj tak mordę drze?
Ta reklama K2 hahaha
Jedne z najlepiej spędzonych dwóch godzin w moim życiu przysięgam
Mistrz!!!! Dosiego Roku !!!! słuchaliśmy nad ranem ,Adaśko dzieki za kupe śmiechu w Sylwestera .
Widzialem Ciebie w Limerick w zeszlym roku, lubie i szanuje. Zabiles mnie koncowka. Znam to uczucie doskonale. Szacunek.
#onietodupa
Gość kwaśny żart ostry śmiech Powodzonka ;) Tylko olej K2....
Popłakałam się 😢
Ziomuś jesteś zajebisty
To było mistrzostwo. Nigdy bym się tego nie spodziewał. Jesteś Wielki Adamie.
Niestety rodzina jest tylko jedna i nie ważne ile złego się wydarzyło trzeba o nią dbać. Wielki szacunek za odwagę i dzielenie się tym z wieloma ludźmi na scenie. Pozdrawiam i życzę samych szczęśliwych chwil :)
Gdzie znajdę ten filmik jak udajesz świnie?
Tego sie nie spodziewałem. Poryczałem.sie jak dziecko wow. Niesamowity występ
jak imie? sebastian xDDDD
Ten Adam to jest Adam to jest najlepszy Adam 👍i to chyba jest ten pierwszy Adam 🤣🙏
Ok
Maluch na pewno konserwowany środkami k2 xd
coin-birds.com/?en=cygan666
Wujas Mistrz
Nie śmieszne
Co za tępe ch.je dają łapkę w dół. Świetna puenta dająca temat do przemyśleń. Szkoda , że nie możemy obecnie spotkać się w Kościerzynie ale może w końcu wróci wszystko do normalności.
Hej Adam, moja ukochana mamusia tez zmarła na raka, łącze sie z Tobą w bólu, półsierotki muszą sie trzymac razem! Mama Cie kocha i jest z Tobą.
Piekne...
giga-kurczak powinien krzyknąć " ODDAWAJ JAJKA ! " :) PS. Serdeczności dla Ciebie Adam!
Ert
Weś się więcej nie udzielaj to nie jest wcale śmieszne beju
O tych klubach go go to prawda.To nie tak jak w amerykańskich filmach że za 10$ ci nos między poślady xD
Like si veniste a jalartela.
Jakbym Cię kiedyś spotkał, to mordo byśmy zatanczyli, ale tego wzruszenia to Ci nie zapomnę, lepszy niż Pacześ !
Jesteś mega typ! Rozjebałeś mi system...
I to jest porządny program. Dzięki wielkie
Adam użył stand-up'u jak muzyki, dał radość, chwilę odpoczynku ale co równie ważne wyraził siebie i wylał się przed publiką, nie tylko rozbawił ale przekazał też coś ważnego, niech każdy osobiście wyniesie coś istotnego z ostatnich minut monologu.
Wzruszyłem się na koniec bez kitu. Gardło ściśnięte. Pozdrawiam cię serdecznie
Najlepszy występ jaki oglądałem w życiu . Dzięki za niego
Dobry jesteś